ja, baba z baby, czyli matrioszka. słucham jazzu. dla animuszu. wchłaniam książki i filmy. wziewnie. piszę. oraz fotografuję. subtelno-zachłannie. na przemian, albo przemiał. projekt fotoszeptów dojrzewał w mojej głowie bardzo długo. powstał, kiedy zrozumiałam, że słowa piętrzące się we mnie są równie ważne jak obrazy wokół.
5 komentarze
Piękny cytat i taki prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńwybór cytatu zajmuje mi najwięcej czasu w tych krótkich wpisach.
OdpowiedzUsuńna szczęście jeszcze tylko 22 dni ;)
Piękne słowa!
OdpowiedzUsuńbo z ust samego Karpowicza ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Gesty" - Karopowicza uwielbiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję za chwile, które Wam kradnę ;)