"powrócisz tu zza siedmiu gór i rzek".

sobota, stycznia 16, 2016

"wszędzie dobrze, ale na bloggerze najlepiej" - podsumowały swoją wycieczkę po wirtualnych
gościńcach fotoszepty.
a jak kiedyś, w dalekiej przyszłości znów zacznę marudzić i zmian zapragnę, to proszę mnie
ostentacyjnie w łeb kudłaty trzepnąć, uwiązać, zakneblować i cierpliwie poczekać aż mi przejdzie.

zatem jak to mówią starożytni górale: "z nowym rokiem, nowym krokiem"!
i z nowym kalendarzem ;)




You Might Also Like

6 komentarze

  1. nie omieszkam!
    i wybić potrafię, więc sie strzeż,

    bo,
    bo,
    co tu dużo mówić
    brakowało mi Ciebie!

    Nie dam sie pozbawić przyjemnych chwil związanych z kontaktem z Tobą!
    Nie dam i już!
    Samych dobrych i tylko głębokich przeżyć w 2016 roku, Moniko:)
    Pozdrawiam najserdeczniej jak tylko potrafię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M.Arto, ach M.Arto,
      miło mi bardzo "widzieć" Cię ponownie.
      z blogowaniem tak to jest czasem, że człowiek przerwy potrzebuje,
      oddechu, zmian, które nie zawsze na dobre wychodzą.
      samych serdeczności Ci życzę, spokoju i twórczych momentów :)

      Usuń
  2. no tak, a gdzie szara kiecka ?? co z nią?? mnie sie bardzo ona podobała ...też

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DrogaFormoTeatralno, kiecka odwieszona do szafy natenczas,
      ale szepty podobne tematycznie bedo, bo i o kulturze,
      i codzienności (jeno mniej prywatnie), i zdjęć dużo będzie
      (wszak nazwa bloga zobowiązuje) ;)
      pozdrawiam!

      Usuń
  3. No skoro tak Ci dobrze, to mnie też, a kalendarz? Cudny :D

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za chwile, które Wam kradnę ;)

Zaobserwuj mnie ;)

Subscribe