Fumar Lento Fumo.
wtorek, maja 17, 2016
po czterodniowej migrenie podnoszę z poduszki ciężką głowę.
słyszę, jak ołowiane żołnierzyki maszerują czwórkami po mojej potylicy.
miarowo.
lewa. lewa. lewa.
doprowadzam się do pionu z pomocą prysznicu, nurofenu i jacobsa.
w lustrze zszarzała twarz, którą najpierw nawilżam, następnie rozświetlam.
kilka wprawnych ruchów pędzlem i róż lądujący w nadmiarze na polikach sprawia,
iż wyglądam jak żywa. szczęśliwa.
czarna sukienka w parze z czarnymi szpilkami dopełniają dzieła.
jestem wyprostowana i pewna siebie.
nawet nie straszny mi fakt, że po raz pierwszy w życiu jestem sędzią stolikowym na Mistrzostwach Polski.
17 komentarze
Porcelanowe korki, fajki, sędzio! Brawo!
OdpowiedzUsuńnaprawdę bardzo przyjemna impreza :)
UsuńOoooo...no i jak to jest być sędzią stolikowym na Mistrzostwach Polski? :)
OdpowiedzUsuńto absolutnie żadna wielka fucha, choć ciekawa przygoda :)
UsuńNo... wielka sprawa... wszystko wygląda bardzo profesjonalnie
OdpowiedzUsuńimpreza faktycznie bardzo profesjonalna, ale bez sztucznego zadęcia jak to czasem bywa ;)
UsuńTwoja prostota słowa z całym sensem ich przekazu oraz profesjonalizm obrazu tworzą wiosenny bukiet piękna życia o którym chce się czytać i podglądać z boku...
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa i zapraszam w każdej chwili po porcję kolejnego kawałka.
Usuńhmmm mam Ci gratulować? chyba tak i mam nadzieję, że przeżyłaś ..)))
OdpowiedzUsuńw zasadzie to nie ma czego gratulować, niemniej przeżyłam. migrenę uśpiłam, ale gdy na hasło START 100 palaczy odpaliło 100 fajek w jednym zamkniętym pomieszczeniu, to obraz mi się nieco rozmazywał ;)
Usuńooo, to jakaś baaardzo ważna i baaardzo intratna funkcja ;)
OdpowiedzUsuńi pewnie trzeba mieć głowę na karku ;))
ważna tak, intratna nie. ale nie o to chodziło, a o fajną zabawę i możliwość poznania sympatycznych poświrowanych ludzi z pasją :)
Usuńgłowa w oparach dymu siedziała prosto na karku :)
co za histeria. yyyy. historia!
OdpowiedzUsuńhistoria z cyklu: z życia wzięte ;)
UsuńPołączenie tekstu z obrazami daje kopa. Dzięki!
OdpowiedzUsuńA czy sędzia stolikowy może być teoretykiem-bajarzem czy musi wykazać się praktyczną znajomością ośmiu italiańskich zasad wolnego kopcenia, hę..?
OdpowiedzUsuńBo, jeśli to drugie, te migreny się wydłużą, jak bojaźliwie mniemam. I co wtedy?
Ech, w przyjemnym estetycznie miejscu przyszło Ci zaliczać ten sędziowski debiut:)
Fajki?? O rety, podziwiam!! Dla mnie zapach dymu papierosowego działa natychmiast, przewracając żołądek do góry nogami i pulsując w skroniach... Nie znoszę, nie dzierżę, fe fe jednym słowem. A gdzie tu w jednym pomieszczeniu ze stoma fajami ;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za chwile, które Wam kradnę ;)